Tym razem miejsce dobrze znane, choć może przez to często pomijane na trasie spacerów. Miejsce symboliczne, bo związane z tragicznym fragmentem historii miasta. Po niemiecku nazwa tego miejsca oznacza plac przeładunkowy.
Jeśli jeszcze nie zgadliście to mamy na myśli Mur - Pomnik Umschlagplatz znajdujący się na ulicy Stawki. Jego odsłonięcie nastąpiło w kwietniu 1988 roku jako element Traktu Pamięci Męczeństwa i Walki Żydów. Autorami byli architekt Hanna Szmalenberg i rzeźbiarz Władysław Klamerus. Pomnik ma formę niewielkiego placyku otoczonego 3-metrowym murem. Początkowo był to marmur, nie przetrwał on jednak próby czasy i w czasie remontu, w latach 2007-2008, zamieniony został na granit.
Ta zamknięta przestrzeń wyglądem przypomina wagon kolejowy. Wejście zwieńczone jest sjenitową płytą w kształcie macewy, znajdująca się na niej płaskorzeźba z połamanym lasem jest symbolem gwałtownej śmierci. Jasny mur z czarnym pasem jest nawiązaniem do szat rytualnych. Wewnątrz wyryto na nim imiona wywożonych stąd Żydów, w sumie jest ich ponad 400, od Aby do Żanny. Liczba ta w tysiącach ma jednocześnie symbolizować łączną liczbę ofiar warszawskiego getta.
Pomiędzy imionami znajduje się prześwit przez który widać drzewo. Jest ono symbolem życia i nadziei.
Na pomniku umieszczone są również tablice pamiątkowe. Na ścianie sąsiedniego budynku zaś wmurowany został marmurowy pas z wersetem z Księgi Hioba.
Ten jakże nietypowy pomnik wzniesiony został w miejscu skąd w czasie II wojny światowej wywożono Żydów do obozów zagłady. Do tego celu Niemcy wykorzystali zachodnie rampy kolejowe będące częścią kompleksu magazynów i bocznic kolejowych, które należały do Miejskich Zakładów Zaopatrywania Warszawy i połączone były z linią kolei obwodowej. Na śmierć wywieziono stad ponad 300 tys. osób.
Tam gdzie dawniej znajdowało się wejście na plac, zachowany został autentyczny bruk. Wszystkich, których zainteresowało to miejsce serdecznie zapraszamy do spacerów po Warszawie i chwili zadumy nad historią miasta i jego mieszkańców.
Komentarze
Prześlij komentarz