W związku z przypadającą właśnie 70 rocznicą Powstania w Getcie Warszawskim dużo miejsca w mediach zajmują informacje o tym wydarzeniu. My chcemy jednak przedstawić Wam nie wydarzenie, a upamiętniający je pomnik.
Znajduje się on na placu przy ul. Zamenhofa, pomiędzy ulicami Anielewicza i Lewartowskiego. Tuż przed nim wyrosło właśnie Muzeum Historii Żydów Polskich. Mamy nadzieję, że wkrótce uda nam się je odwiedzić i opowiedzieć Wam o tym.
Zacznijmy może od tego, że Pomnik Bohaterów Getta, bo o nim mowa, jest drugim upamiętniającym ich pomnikiem w tym miejscu. Decyzja o budowie pierwszego zapadła w 1944 roku w Lublinie, a podjął ją Centralny Komitet Żydów w Polsce. W dwa lata później Leon Marek Suzin przygotował projekt architektoniczny, a w kwietniu tego samego roku pomnik był już gotowy. Ma on formę tablicy w kształcie koła przypominającego właz do kanału z wyciętym liściem palmowym, symbolem męczeństwa i hebrajską literą "B". Na drugiej tablicy widnieje również napis w języku polskim, hebrajskim i jidysz brzmiący: Tym, którzy polegli w bezprzykładnej bohaterskiej walce o Godność i Wolność narodu żydowskiego, o Wolną Polskę, o wyzwolenie człowieka - Żydzi Polacy. Całość pomnika wykonana z czerwonego piaskowca i tłucznia ceglanego symbolizowała przelaną krew.
Szybko jednak zapadła decyzja o budowie drugiego monumentu. Już w lipcu 1946 roku powstała Komisja Budowy Pomnika, w której skład weszli Adolf Berman, Icchak Cukierman i Bernar Falk. Wykonaniem projektu zając się Natan Rappaport, za kształt formy architektonicznej odpowiadał zaś twórca pierwszej wersji pomnika. Odsłonięcie drugiej z nich nastąpiło w piątą rocznicę wybuchu Powstania w Getcie, 19 kwietnia 1948 roku.
Nowy pomnik ma formę 11 metrowej bryły architektonicznej. Od zachodniej strony znajduje się spiżowa płaskorzeźba przedstawiająca grupę kobiet, mężczyzn i dzieci trzymających w dłoniach butelki z benzyną, pistolety i granaty. Nosi ona tytuł "Walka" i jak sama nazwa wskazuje symbolizuje walkę i bohaterski zryw wbrew nadziei. Po przeciwnej zaś stronie umieszczono relief "Pochód na zagładę", który ukazuje cierpienie i męczeństwo kobiet, dzieci i starców. Całość uzupełniają dwie stylizowane menory oraz napis w języku polskim, hebrajskim i jidysz w brzmieniu: Naród żydowski swym bojownikom i męczennikom. Monument ten nawiązuje do ściany komunardów z cmentarza Pere-Lachaise w Paryżu. Jest on uznawany za jeden z najciekawszych, klasycznych przykładów konwencji alegoryczno-realistycznej w rzeźbie powojennej. Replika pomnika znajduje się w Muzeum Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie.
Ciekawostką jest fakt pochodzenia płyt z grubo szlifowanego labradorytu, którymi obłożony jest pomnik. Pochodzą one bowiem ze szwedzkiego kamieniołomu, a zamówione zostały w 1942 roku przez ministra gospodarki III Rzeszy Alberta Speera jako materiał na pomnik zwycięstwa Adolfa Hitlera.
Warto może również powiedzieć kilka słów o samym miejscu gdzie stoją oba pomniki. W samym centrum placu znajdowały się bowiem wybudowane w latach 1784-1788 Koszary Artylerii Konnej, zwane wołyńskimi. Następnie, aż do II wojny światowej mieściło się tu więzienie wojskowe. W czasie wojny w budynkach ulokował się Judenrat. Od lat pod pomnikiem odbywają się główne uroczystości kolejnych rocznic wybuchu Powstania w Getcie. To tu również w 1970 roku Willy Brand wykonał swój gest, który upamiętniony został nieopodal opisanymi już przez nas skwerem i pomnikiem.
Zachęcamy wszystkich naszych czytelników do spacerów. Nie tylko w tych dniach, ale i na co dzień warto uważnie chodzić po mieście. Wszak świadomi tego bądź nie, ale chodząc po Warszawie w dużej mierze poruszamy się po cmentarzu. W wielu miejscach można bowiem natrafić na pamiątki po dawnych mieszkańcach Stolicy i ich wielkich czynach nierzadko okupionych męczeńską śmiercią - Gloria Victis !!.
Komentarze
Prześlij komentarz