Przejdź do głównej zawartości

Pamięci pierwszej nocy


Chcielibyśmy przedstawić Wam tym razem mało znany, choć może nawet czasem mijany przez Was kamień pamiątkowy. Znajduje się on przy jednej alejek na skraju Ogrodu Krasińskich, w pobliżu ruchliwej ulicy Generała Władysława Andersa.

Ten nietypowy pomnik został odsłonięty 29 listopada 1930 roku w setną rocznicę stoczonej w tym miejscu potyczki. Informuje o tym okolicznościowy napis umieszczony na kamieniu. Pierwszej nocy powstania listopadowego w tym właśnie rejonie doszło do walki pomiędzy polską piechotą, a gwardią rosyjską. W walce pod Arsenałem rzemieślnicy i czeladnicy ze Starego Miasta wspólnie z 4 Pułkiem Piechoty Liniowej, sławnymi Czwartakami, odparli atak wroga. Zdobycie zgromadzonej tu broni przesądziło o sukcesie tej nocy.


W okresie II wojny światowej skwer, na którym ustawiono kamień został przedzielony murem getta. Sam kamień znalazł się w jego obrębie. Pomimo zawieruchy wojennej przetrwał niezniszczony. 

Po wojnie gdy wytyczano nową ulicę Nowotki, obecnie Andersa, skwer znalazł się w obrębie powiększonego wówczas Ogrodu Krasińskich. Możliwe, że kamień został wówczas nieznacznie przesunięty.  

Mamy nadzieję, że gdy wkrótce przyjdzie wiosna, zaczniecie spacerować po Warszawie. Zapraszamy wtedy do przyglądania się mijanym kamieniom, nigdy nie wiadomo jakie tajemnice w sobie kryją.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kim jest Hajota?

Spacerując ulicami często patrzymy na ich nazwy. Gdy noszą one czyjeś nazwisko to w większości wypadków wiemy, lub przynajmniej coś nam się kojarzy, kim ta osoba była, czym sobie na taki zaszczyt zasłużyłam. Zdarza się jednak inaczej, część patronów jest bardzo tajemnicza. O takim właśnie tajemniczym patronie chcemy Wam dziś opowiedzieć. Wśród wielu cichych uliczek na Starych Bielanach znajduje się jedna, która szczególnie nas dziś interesuje - Ulica Hajoty.  Jak podaje Jarosław Zieliński w swojej książce Bielany : przewodnik historyczno-sentymentalny ulica ta istnieje od 1928 roku. Informacja ta znajduje swoje potwierdzenie w książce Jana Kasprzyckiego Korzenie miasta. T. 5 , w którym możemy przeczytać bardzo interesujący fragment.  Właścicielami krasnoludkowych domków byli przeważnie ludzie niezamożni, ale prości i życzliwi, którzy w swych ogródkach chętnie widzieli małych miłośników przyrody. Pozwalali patrzeć z bliska na grządki kwietne i warzywne, na harcujące na s

Pan Wołodyjowski na Bielanach

Każdy kto czytał "Pana Wołodyjowskiego" Henryka Sienkiewicza lub chociaż widział ekranizację Jerzego Hoffmana, powinien bez trudu rozpoznać kim jest postać w białym habicie. To pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski, który z inicjatywy miejscowego proboszcza, ks. Wojciecha Drozdowicza, na początku 2008 roku zagościł na wieży kościoła pokamedulskiego na Bielanach. Blisko dwumetrowa postań ma twarz Tadeusza Łomnickiego, a jej autorem jest Robert Czerwiński. Pojawieniu się Małego Rycerza towarzyszyło skomponowanie przez Michała Lorenca hejnału "Memento mori", który rozbrzmiewa z wieży kościelnej. Sam kościół, początkowo drewniany, wraz z budynkami klasztornymi wzniesiony został dla zakonu kamedułów, sprowadzonych z bielan krakowskich, w XVII wieku. Jego fundatorami byli królowie Władysław IV i Jan Kazimierz. W latach 1669-1710, w stylu późnobarokowym, zbudowany został kościół murowany oraz założenia klasztorne wraz z 13 eremami. Wnętrza kościoła zdobi stiukowa

Szkot w Warszawie

Dziś chcielibyśmy opowiedzieć Wam o pewnym Szkocie, który pomimo kiedyś pełnionych funkcji, dziś jest niemal zupełnie zapomniany. My przypomnieliśmy sobie o nim spacerując po Starym Mieście. To tu na jednej z kamieniczek przy ul. Wąski Dunaj umieszczona jest dotycząca go pamiątkowa tabliczka.  Ciekawa jest już nawet sama kamienica, na której umieszczone zostało upamiętnienie. Jej adres to Wąski Dunaj  10, choć wejście znajduje się od strony ul. Szeroki Dunaj. Jest to Kamienica Szewców, w której mieści się obecnie  Muzeum Cechu Rzemiosł Skórzanych im. Jana Kilińskiego, o którym Wam zresztą opowiemy  w osobnym  poście. Wróćmy jednak do naszego Szkota. Aleksander Czamer, a właściwie Alexander Chalmers, urodził się ok. 1645 r. w Szkocji. Obywatelstwo Starej Warszawy uzyskał blisko 27 lat później.  Wtedy to także stał na czele kolonii szkockiej w mieście. W  rok później odkupił od Tomasza Straga kram na Rynku Starego Miasta i uzyskał tytuł kupca królewskiego. Był on właściciel