Przejdź do głównej zawartości

XXI Targi Wydawców Katolickich


Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie skorzystali z okazji do wybrania się na targi książki. Tym razem były to XXI Targi Wydawców Katolickich i o tym właśnie wydarzeniu chcemy Wam dziś opowiedzieć.

Po raz szósty targi odbywają się, w dobrze znanych z tego rodzaju imprez, Arkadach Kubickiego. Przez 4 wystawowe dni, na 140 stoiskach swoją bogatą ofertę prezentuje ponad 160 wydawców z Polski i z zagranicy. Jesteśmy przekonani, że wielu z naszych czytelników na pewno uda się znaleźć tam coś ciekawego - nam już się udało. 



Będąc obecnym na tym ciekawym w samym sobie wydarzeniu, szczególnie warto również zajrzeć do jednej z wnęk w Arkadach. Prezentowana jest w niej wystawa Tu Polskie Radio 1925-2015. W chronologiczny i fotograficzny sposób zaprezentowano tu 90. lat historii radia w Polsce. 




Gościem Honorowym Targów jest w tym roku Państwo Watykan. Salon Stolicy Apostolskiej mieści się na powierzchni 400 m2, na planie odpowiadającym projektowi Bazyliki Watykańskiej autorstwa Donato Bramantego. Na wystawie, którą na Dziedzińcu Wielkim Zamku Królewskiego, można podziwiać do 3 maja, prezentowane są wydawnictwa m.in.: Libreria Editrice Vaticana, Muzeum Watykańskiego, Watykańskiej Bibliotekeki Apostolskiej, Tajnego Archiwum Papieskiego, Papieskiej Komisji Archeologicznej, a także Wydziału Filatelistycznego i Numizmatycznego. Najciekawsze są dwa niezwykłe eksponaty wystawione w osobnych sześciennych gablotach: Kodeks Watykańśki B i Kodeks Borgia.





Kilka słów warto też poświęcić imprezom towarzyszącym tegorocznej edycji Targów Książki katolickiej. 18 kwietnia o godz. 19.30 w Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie przy ul. Kawęczyńskiej 53 odbył się uroczysty koncert, podczas którego wręczone zostały Nagrody Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS. Decyzją Zarządu, laureatem Nagrody Głównej Złoty FENIKS został Kardynał Gianfranco Ravasi. Z kolei Kapituła Nagrody FENIKS 2015 przyznała przewodniczącemu Papieskiej Rady Kultury, Nagrodę w kategorii „Książka autora zagranicznego” za publikację Navigare... Przewodnik dla poszukujących. Nagrody przyznaje zostały także w wielu innych kategoriach,  a pełną listę laureatów można znaleźć na oficjalnej stronie Targów Katolickich.


Na koniec nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić wszystkich na spacer. Targi trwają do niedzieli, jeśli się więc pospieszycie to na pewno jeszcze zdążycie je odwiedzić. Jeśli zaś się Wam nie uda, to nie martwcie się zbytnio, albowiem już za rok będzie niewątpliwie kolejna okazja do ich odwiedzenia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kim jest Hajota?

Spacerując ulicami często patrzymy na ich nazwy. Gdy noszą one czyjeś nazwisko to w większości wypadków wiemy, lub przynajmniej coś nam się kojarzy, kim ta osoba była, czym sobie na taki zaszczyt zasłużyłam. Zdarza się jednak inaczej, część patronów jest bardzo tajemnicza. O takim właśnie tajemniczym patronie chcemy Wam dziś opowiedzieć. Wśród wielu cichych uliczek na Starych Bielanach znajduje się jedna, która szczególnie nas dziś interesuje - Ulica Hajoty.  Jak podaje Jarosław Zieliński w swojej książce Bielany : przewodnik historyczno-sentymentalny ulica ta istnieje od 1928 roku. Informacja ta znajduje swoje potwierdzenie w książce Jana Kasprzyckiego Korzenie miasta. T. 5 , w którym możemy przeczytać bardzo interesujący fragment.  Właścicielami krasnoludkowych domków byli przeważnie ludzie niezamożni, ale prości i życzliwi, którzy w swych ogródkach chętnie widzieli małych miłośników przyrody. Pozwalali patrzeć z bliska na grządki kwietne i warzywne, na harcujące na s

Pan Wołodyjowski na Bielanach

Każdy kto czytał "Pana Wołodyjowskiego" Henryka Sienkiewicza lub chociaż widział ekranizację Jerzego Hoffmana, powinien bez trudu rozpoznać kim jest postać w białym habicie. To pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski, który z inicjatywy miejscowego proboszcza, ks. Wojciecha Drozdowicza, na początku 2008 roku zagościł na wieży kościoła pokamedulskiego na Bielanach. Blisko dwumetrowa postań ma twarz Tadeusza Łomnickiego, a jej autorem jest Robert Czerwiński. Pojawieniu się Małego Rycerza towarzyszyło skomponowanie przez Michała Lorenca hejnału "Memento mori", który rozbrzmiewa z wieży kościelnej. Sam kościół, początkowo drewniany, wraz z budynkami klasztornymi wzniesiony został dla zakonu kamedułów, sprowadzonych z bielan krakowskich, w XVII wieku. Jego fundatorami byli królowie Władysław IV i Jan Kazimierz. W latach 1669-1710, w stylu późnobarokowym, zbudowany został kościół murowany oraz założenia klasztorne wraz z 13 eremami. Wnętrza kościoła zdobi stiukowa

Szkot w Warszawie

Dziś chcielibyśmy opowiedzieć Wam o pewnym Szkocie, który pomimo kiedyś pełnionych funkcji, dziś jest niemal zupełnie zapomniany. My przypomnieliśmy sobie o nim spacerując po Starym Mieście. To tu na jednej z kamieniczek przy ul. Wąski Dunaj umieszczona jest dotycząca go pamiątkowa tabliczka.  Ciekawa jest już nawet sama kamienica, na której umieszczone zostało upamiętnienie. Jej adres to Wąski Dunaj  10, choć wejście znajduje się od strony ul. Szeroki Dunaj. Jest to Kamienica Szewców, w której mieści się obecnie  Muzeum Cechu Rzemiosł Skórzanych im. Jana Kilińskiego, o którym Wam zresztą opowiemy  w osobnym  poście. Wróćmy jednak do naszego Szkota. Aleksander Czamer, a właściwie Alexander Chalmers, urodził się ok. 1645 r. w Szkocji. Obywatelstwo Starej Warszawy uzyskał blisko 27 lat później.  Wtedy to także stał na czele kolonii szkockiej w mieście. W  rok później odkupił od Tomasza Straga kram na Rynku Starego Miasta i uzyskał tytuł kupca królewskiego. Był on właściciel