Warszawa jest miastem niezwykłym, nie z powodu jej wielkości, nie ze względu na jej położenie, ale ze względu na jej historię. Tak się składa, że nie znany jest chyba drugi taki przypadek, by miasto przeżyło własną śmierć i dosłownie jak feniks powstało z popiołów. Gdyby się uprzeć można by powiedzieć, że była to śmierć potrójna, a nawet poczwórna wliczając w to: wojnę obroną roku 1939, Powstanie w Getcie w 1943 r., w końcu Powstanie Warszawskie 1944 r. i odbudowę poprzedzoną całą falą wyburzeń w celu całkowitej zmiany charakteru tkanki miejskiej. Dziś Warszawa jest zupełnie inna, zmienił się układ ulic, zmienił się skład narodowościowy i wyznaniowy mieszkańców, wreszcie i terytorialnie, mamy też do czynienia z dużo większą metropolią niż przed wojną. Jednak bardzo bliskie nam jest spojrzenie Stefana Starzyńskiego na heroizm walczącej stolicy, a szczególnie tego trwającego aż 63 dni zrywu powstańczego sprzed 71 lat. Stąd chcąc go na swój sposób upamiętnić każdego dnia na blogu będziemy publikować wybrane fragmenty kalendarium w oparciu o bardzo ciekawą i godną uwagi w naszym przekonaniu pozycję : Banach Konrad Powstanie Warszawskie : fakty, daty, fotografie. Warszawa : Demart, 2014.
Żoliborz
U wylotu ul. Krasińskiego Niemcy zbudowali zastępczą przeprawę przez Wisłę z Pragi, ale już po kilkudziesięciu godzinach została zlikwidowana
Wola
Niepowodzeniem skończył się atak Kedywu na teren dawnego getta. Nie zdobyto koszar żandarmerii przy ul. Żelaznej (róg z ul. Leszno) i szpitala św. Zofii przy ul. Żelaznej.
Stare Miasto i Muranów
Niepowodzeniem zakończyła się próba przegrodzenia pl. Zamkowego barykadą pomiędzy kościołem św. Anny a ostatnimi kamienicami przy ul. Krakowskie Przedmieście. Udało się jedynie zbudować barykadę pomiędzy ostatnia kamienicą a kolumną Zygmunta.
Śródmieście Północne
Niemcy spalili zabudowania Instytutu Oftalmicznego (okulistycznego) na ul. Smolnej i podpalili gmach MSW przy ul. Nowy Świat 69.
Śródmieście Południowe
Powstańcy opanowali rejon pl. Trzech Krzyży i część ul. Książęcej. Niemcy stracili "Soldatenheim" w gimnazjum im. Królowej Jadwigi na rogu pl. Trzech Krzyży i Al. Ujazdowskich. Powstańcy zajęli kino "Napoleon" i wznieśli nowe barykady od strony ul. Wiejskiej i Al. Ujazdowskich (przy wylocie ul. Matejki).
Ochota
Na Ochotę przybyły brygady RONA (Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa) Kamińskiego. Od tego dnia jej żołnierze zaczęli dokonywać zbrodni wojennych. Pierwsze popełnili m.in. na ulicach Opaczewskiej i Grójeckiej.
Mokotów
Odbyły się masowe rozstrzeliwania więźniów w al. Szucha i egzekucje w rejonie ulic Puławskiej i Szustra.
Praga
Koniec Powstania na Pradze. Ppłk Antoni Żurowski ps. "Andrzej Bober" nakazał niektórym oddziałom przebicie się na drugą stronę Wisły: do Kampinosu i na Dolny Mokotów.
Nad Warszawą
W nocy z 3 na 4 sierpnia samoloty polskie startujące z baz włoskich dokonały pierwszych zrzutów w okolicach cmentarzy wolskich. Kedyw otrzymał m.in. broń przeciwpancerną.
Ochota
Na Ochotę przybyły brygady RONA (Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa) Kamińskiego. Od tego dnia jej żołnierze zaczęli dokonywać zbrodni wojennych. Pierwsze popełnili m.in. na ulicach Opaczewskiej i Grójeckiej.
Mokotów
Odbyły się masowe rozstrzeliwania więźniów w al. Szucha i egzekucje w rejonie ulic Puławskiej i Szustra.
Praga
Koniec Powstania na Pradze. Ppłk Antoni Żurowski ps. "Andrzej Bober" nakazał niektórym oddziałom przebicie się na drugą stronę Wisły: do Kampinosu i na Dolny Mokotów.
Nad Warszawą
W nocy z 3 na 4 sierpnia samoloty polskie startujące z baz włoskich dokonały pierwszych zrzutów w okolicach cmentarzy wolskich. Kedyw otrzymał m.in. broń przeciwpancerną.
Na zakończenie jak zwykle i zgodnie z naszą małą tradycją, pragniemy zachęcić Was Drodzy Czytelnicy do popołudniowego czy weekendowego spaceru śladami Powstania w jednej z dzielnic, a może szlakiem jakiejś Powstańczej jednostki. Jednak tym razem proponujemy aby także wśród codziennego zgiełku nie tylko dziś, ale do końca owych 63 dni poświęcić choć chwilę na to by przystanąć i wspomnieć o Tych co być może właśnie na codziennie mijanych: ulicach, placach, skwerach, w piwnicach i kanałach, życie i krew oddawali. Jesteśmy przekonani, że danina przez Nich złożona, jest długiem zaciągniętym przez kolejne pokolenia. Jego spłata w pełni, jest możliwa nie inaczej niż przez podtrzymywanie pamięci i okazywanie troski zarówno jeszcze żyjącym, jak i tym co spoczywają już w pokoju.
Komentarze
Prześlij komentarz