20 kwietnia 1943/15 nissan 5703 - Wielki Wtorek, Pierwszy dzień Peasach, drugi wieczór sederowy
O godzinie 7.00 do getta wkracza dziewięć oddziałów szturmowych. Ponownie dochodzi do ciężkich walk przy placu Muranowskim, gdzie bronią swoich pozycji bojowcy ŻZW. Obrońcy getta ponoszą straty i zmuszeni są kilkakrotnie zmieniać pozycje.
Wczesnym popołudniem rozpoczynają się walki w rejonie szopów szczotkarzy przy ul. Świętojerskiej. Dowodzeni przez Marka Edelmana obrońcy detonują ładunek wybuchowy, co na pewien czas powstrzymuje napastników. Skierowane do ludności żydowskiej wezwania do opuszczenia terenu walk nie skutkują. Działka artylerii niemieckiej otwierają ogień w kierunku pozycji powstańczych, zmusza to obrońców do zmian pozycji. Ginie Michał Klepfisz z Bundu. Atak przerywają zapadające ciemności.
Niemcy pojawiają się także w okolicach szopów Többensa i Schultza, napotykając opór ośmiu oddziałów ŻOB i oddziału ŻZW.
W polskiej prasie konspiracyjnej pojawiają się teksty na temat obrony getta. Pierwszy opis walk publikuje „Dzień Warszawy”, dziennik wydawany przez Delegaturę Rządu na Kraj.
Członkowie Żydowskiego Komitetu Narodowego (ŻKN) i przedstawiciel ŻOB Icchak Cukierman, przebywający poza gettem, prowadzą gorączkową działalność mającą na celu zorganizowanie pomocy dla walczących. Rozpoczyna się wydawanie komunikatów ŻOB z przebiegu walk w getcie.
W tym roku obchodzimy już 75. rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim. Pomimo tego, że z roku na rok coraz więcej mówi się o tragicznych wydarzeniach z tamtych dni, ciągle istnieje potrzeba by przywracać pamięć o wiośnie roku 1943. O dramatycznych wyborach i ich konsekwencjach w życiu zarówno pojedynczych osób, jak i całej żydowskiej społeczności miasta. Na skutek szczegółowo planowanej akcji fizycznego wyniszczenia zarówno osób, jak i przestrzeni przez nie zajmowanej, Niemieccy okupanci odcisnęli trwałe piętno na tkance Warszawy. Najpierw w sposób sztuczny stopniowo dzieląc przestrzeń miejską za pomocą tablic, znaków, drutów, płotów, kładek i murów, tworząc w ten sposób żydowską dzielnicę mieszkaniową, a następnie w sposób zorganizowany na skalę niemalże przemysłową, konsekwentnie dewastując kamienicę, po kamienicy, kwartał ulic po kwartale prowadząc do anihilacji niemalże wszystkiego co żydowskie w Warszawie. W tej perspektywie uzasadnione jest mówienie o końcu żydowskiego świata, a może nawet i mikrokosmosu, tak charakterystycznego dla naszego miasta w poprzednich wiekach. Dziś już nie wybrzmiewa na Nalewkach charakterystyczny gwar rozmów w Jidysz, nie ma śladu po Wielkiej Synagodze, nie widać tłumów starozakonnych przemieszczających się ulicami stolicy. Można by ulec wrażeniu, że zwyciężyła nienawiść połączona z żądzą mordu i destrukcji. I choć miasto udało się odbudować, to jego społeczność uległa radykalnemu przeobrażeniu. Nie jest w ludzkiej mocy zmienić przeszłość, nie da się odwrócić biegu wydarzeń. Jednak można i należy pielęgnować pamięć o przeszłości, o tych którzy byli tu przed Nami. Dziś na gruzach dawnego warszawskiego Getta wyrastają kolejne już bloki, zasiedlane przez przybyszów ze wszystkich zakątków Polski, ale także przez gości wybierających Warszawę jako swoje miejsce do życia przynajmniej na jakiś czas. Chcąc więc pamiętać i przypominać innym o tragedii jaką była zagłada Żydów z warszawskiego Getta, przez najbliższe dni zwyczajem z lat ubiegłych, publikować będziemy kalendarium Powstania które wybuchło 19 kwietnia 1943 r. W tym roku opieramy się na materiałach edukacyjnych przygotowanych w ramach akcji Żonkile przez Muzeum historii żydów Polskich - Polin. Zachęcamy do zaglądania do Nas codziennie, być może te najbliższe posty będą inspiracją by w swych codziennych wędrówkach po stolicy choć na chwilę zabłądzić w rejony o których będziemy pisać, a kto wie może gdzieś przetną się i nasze ścieżki ? Do zobaczenia na mieście !
Komentarze
Prześlij komentarz