Historia toczy się każdego dnia, godzina po godzinie, dzieją się rzeczy zarówno wielkie, jak i z pozoru błahe. Dopiero z perspektywy czasu można niejako z dystansu zobaczyć wyraźniej jak te drobne wydarzenia wpływały na te większe lub do nich prowadziły. W historii Warszawy miesiące sierpień i wrzesień roku 1944 zapisały się w sposób szczególny. W upalne lato, dziewczęta i chłopcy wyruszyli do walki o wolność stolicy. Prawdopodobnie nikt z nich nie przypuszczał jak mocno wydarzenia owych dni wpłyną na losy miasta i jego mieszkańców.
Żoliborz
Została zerwana łączność telefoniczna ze Starym Miastem. Od tego czasu kontakt z dowództwem okręgu i płk. "Wachnowskim" utrzymywano przede wszystkim via Londyn. Dwaj inżynierowie Jan Tokarski "Burek" i Lech Nowicki "Anoda", wykorzystując części z aparatury radiowej znalezionej w "Oplu", przystąpili do budowy radiostacji "Syrena". Po zakończeniu prac we wrześniu i nadaniu kilku próbnych audycji została ona namierzona i zniszczona ogniem artylerii niemieckiej. Ukazał się pierwszy numer "Jawnutki" (późniejszy "Dziennik Dziecięcy") kolorowej gazetki dla dzieci. Oprócz tego pisma od pierwszych dni powstania w dzielnicy ukazywało się kilkanaście tytułów prasowych. Największe nakłady i zasięg oddziaływania miały: "Dziennik Radiowy XXII Obwodu AK", "Biuletyn Okręgu IV (i OW) PPS Warszawa Północ", "Biuletyn Podokręgu nr 2 AL". Ponadto ukazywały się: "Wiadomości Radiowe", "Dziennik Radiowy - Ostatnie Wiadomości", "Dodatek do Biuletynu Podokręgu nr 2 AL", "Gazetka Ścienna", "Żywią i Bronią", "Dziennik Radiowy", "Komunikat" oraz "Nowiny Żoliborskie".
Warszawa
Niemcy odbili utracone pierwszego dnia walk budynki WIG-u (Wojskowego Instytutu Geograficznego) oraz Domu Turystycznego i Dyrekcji Wodociągów w rejonie pl. Starynkiewicza. Jedyną redutą powstańczą w tym rejonie pozostał Dworzec Pocztowy.
Świat
Radio Moskwa nadało tekst oświadczenia agencji TASS: Ze strony londyńskich kół polskich, ponoszących odpowiedzialność za wydarzenia w Warszawie, nie czyniono żadnych prób, aby zawczasu powiadomić i uzgodnić z sowieckim dowództwem wojskowym jakiekolwiek wystąpienia w Warszawie. Wobec powyższego odpowiedzialność za wydarzenia w Warszawie spada wyłącznie na polskie koła emigracyjne w Londynie.
Niezależnie od tego jak dziś patrzymy na te burzliwe dzieje stołecznej insurekcji oraz jak oceniamy trafność decyzji o jej rozpoczęciu, wypada zapoznać się z przebiegiem tych wydarzeń. Jak co roku, od kilku lat publikujemy w tym okresie serię codziennych postów, które mają naszym czytelnikom ułatwić poznanie tych trudnych losów miasta i jego mieszkańców. Tym razem naszym przewodnikiem po dniach walki i powstańczego trudu będzie publikacja autorstwa Grzegorza Jasińskiego “Żoliborz Walczący”. Wbrew pozorom nazwa książki może być odrobinę myląca, albowiem autor tego kalendarium nie ogranicza się jedynie do opisu, tego co działo się na Żoliborzu, ale także zawiera kronikę wydarzeń powstańczych w całej Warszawie. Mamy nadzieję, że ta krótka skondensowana forma ułatwi czytelnikom codzienne zapoznawanie się z tym co 74 lata temu działo się w naszym mieście nie tylko w teorii, ale także poprzez odwiedzenie opisywanych miejsc. Jeśli ktoś chciałby znaleźć więcej informacji to zachęcamy również do zapoznania się z naszymi kalendariami Powstania z lat ubiegłych. Życząc zarazem nie tylko przyjemnej lektury, ale także i udanych spacerów, jak zwykle zachęcamy do wyjścia w miasto, w którym nie tylko w początku sierpnia będzie wiele do zobaczenia w ramach upamiętnienia Powstania i jego bohaterów ! Zatem do spotkania na miejskich brukach !
Komentarze
Prześlij komentarz